Wlasnie skonczylem pierwsza serie higarushi, i sposob spojenia tych kilku watkow moim zdaniem byl kaleki i na odwal sie, a final raczej dziwny. Horrorem tez bym tego nie nazwal...ogolnie seria pozostawia niezle wrazenie, jest niekonsekwetna, a efekt tajemniczosci wprowadza sie nie przez ciekawie wymyslona intryge, a proste niedoimformowanie widza. Do tego sama kwestia kto, kogo i dlaczego, ewidetnie na koncu traci na znaczeniu. Moglo byc lepiej.
__________________
Va'esse deireadh aep eigean...
|