O w końcu druga twarz Gortiego napisała ;D Skończ te swoje żale i zajmij się sobą, bo ja do ciebie nic nie mam i nie mam zamiaru się kłócic. A jeśli chodzi o temat to pokłóciłem się z Carmen o mojego hacka i odchodząc z gry nie chciałem miec z nikim na pieńku, tymbardziej, że mi wiele pomogła. W odróżnieniu od kilku innych szanuje swoich kumpli mimo kilku sprzeczności
Btw to co napisałem do Girniego to był zwykły joke, a nie coś co miało go urazic =)
I jeszcze jedno "Przemek Wins" ma w pewnym sensie wiele racji i dobrze o tym wiesz.
"Przemek never dies" - nigdy nie padam na expie =D
Period.