NPC Lubo to spoko koleś ...

Kiedyś chodziłem głodny jak wilk , a rybek mi się łowić nie chciało.
Z cyklopów jak na złość nic do jedzenia nie wypadało i to przez dłuższy czas.
W końcu miałem już dość czekania z pustym żołądkiem i postanowiłem działać.
Pamiętałem , że Lubo sprzedaje jabłka i to jak twierdzi najlepsze w całej Tibii ...

Ponieważ byłem głodny i chciałem mieć zapas kupiłem 80 jabłek ...

Rzeczywiście smakowały nieziemsko i były warte swojej ceny ...
Jeśli mnie pamięć nie myli zapłaciłem wtedy 200 gp.
To były wyjątkowo cenne jabłuszka ... he,he