Nie uznaje czegos takiego jak prawa autorskie. Jesli kupuje np. film na dvd to ta plyta staje sie moja wlasnoscia i moge z nia zrobic co zechce. Jednorazowe obejrzenie filmu kupuje idac do kina, a nabywajac plyte mam pelne moralne prawo do jej kopiowania i udostepniania poniewaz plyta i jej zawartosc w momencie zakupu staja sie moja wlasnoscia.
Jedynym rozsadnym wyjsciem bedzie obnizenie cen.
__________________
|