Coraz ciemniej widzę przyszłość Rookstayerów...
To miała być wyspa aby nauczyć się grać, teraz jej zadaniem jest podbicie lvl do 8 a potem na następnej wyspie dalej albo do 9 czy tam 10...
My leveliujemy, marzymy o tajemnicach a nasza przyszłość nie jest pewna... Nie wiem co sobie myśli Cip, ale na pewno dla nas dobrych myśli nie ma.
To się odbywa tak:
1 wyspa - Nauczymy Cie poruszać się w grze (wbijesz sobie 2 lvl)
2 wyspa - Dobra teraz sobie powalczysz, zobaczysz z czym to się je, pokażemy Ci co czeka Cie dalej, wbijesz sobie 8 lvl.
3 wyspa - Wybierzesz sobie profesje.
Nazwijmy te 3 wyspy tutorial project. 1pkt. Ta wyspa jest dobrze dopracowana, nikt nie wbije tu 50lvl i nikomu nie będzie przeszkadzać. 2pkt. Kurcze tutaj zmodyfikowaliśmy to i owo ale jest problem, ludzie wbijają wysokie poziomy i utrudniają przejście dalej innym graczom (trzeba ich wyeliminować, ale nie możemy ich wyrzucić, muszą odejść sami). 3pkt. Tutaj wszystko zrobiliśmy dobrze, wybiera profke i idzie dalej.
W tutorial project jest tylko jedna wada. My! Z punktu widzenia CipSoftu jesteśmy tylko przeszkadzającymi w grze. Dlaczego?
Podsumujmy :
Wybijamy nowym respa? TAK czyli mamy - (minus) u Cip
Pomagamy nowym? NIE (No ja nie widziałem by ktoś stał w temple, witał nowego i oprowadzał i tp.) kolejny -
Czasami dochodzi do Trapów nowych, nie dobrze -
Jak sami widzicie gdy spojrzymy na to typowo biznesowo a nie od serca to jesteśmy tu nie mile widziani... Wiem że to co napisałem w żaden sposób nie nawiązuje do tematu ale chciałem o tym wspomnieć...
"Muszą odejść sami a z nimi odejdą nasze problemy".