Cytuj:
Oryginalnie dodany przez Jedi
LOL Przeciez keyloger to nie wirus tylko program po ktorego wlaczeniu wszystkie pisane teksty sa wysylane na maila tworcy. Wirusy to nie tylko programy ktore uszkodzaja system, ale tez ktore zalewaja cie spamem, pozwalaja wejsc hakerowi na twojego kompa albo od ciebie prowadza atak na jakis serwer. A zabezpieczyc sie mozna przed nie sciagajac gownien z internetu no i stosujac firewalla.
Edit: a trojan to nie wirus?
|
Otuż nie zupełnie.
Wirus to program, który samodzielnie nie jest w stanie istnieć (a przynajmniej nie próbuje). Dokopiowuje się on do innego programu doklejając się do niego i wykonując się razem z nim. Choć wcale nie muszi on uszkadzać systemu.
To, co zalewa spamem, to zwykle robaki internetowe, a nie wirusy, to, co pozwala wejść hackerowi na twój komp, to koń trojański, a nie wirus. A akurat przed dobrym keylogerem firewall cię za bardzo nie zabezpieczy. Wystarczy podpiąć się pod outlooka i z twojego konta wysyłać za pośrednictwem outlooka maile. I już firewall widzi, że to outlook wysyła coś, i to wtedy, kiedy ty klikłeś "wyślij maila" A że poszło 2 maile zamiast jednego...
Oczywiście nei wielu hackerom chce się bawić w takie coś, ale naprawdę nie jest to tak skomplikowane, jak by się mogło wydawać. Ba, panowie z MS sami udostępnili funkcje do tego pozwalając robić rozszerzenia outlooka.
A co do wykrywania ich, to antywiry rozpoznają tylko te programy/wirusy, które znają. A jak ja napiszę keylogera samemu, to zanim on dojdzie do panów z MKS / McAfee / Symantec..... to pewnie trochę minie, albo i wcale nie dotrze do nich, bo będzie zbyt mało popularny i nie będzie próbował się sam mnożyć.