Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Szamaner
Oj kolego nazywać Dragon Balla kreskówką a jeszcze do tego niskobudżetową to lekka przesada.
|
A co innego, jeśli nie kreskówka? Pełnometrażowy, hollywoodzki film, z aktorami itd?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Szamaner
Coś czuje, że masz na oko z 10 lat jesteś dzieckiem, które rodzice zabardzo rozpieszczali i dają mu kasę na global do WoW'a bo ich synek tak chce.
|
Mam 17 lat. A na "global" zbierałem sam, rodzice "niechętnie" (albo wręcz wrogo) podchodzili do gier wymagających płacenia abonamentu.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Szamaner
Tak jak to ty ,,orginalnie'' nazwałeś Japońskie Anime ,,kreskówkami'' tak ja cię nazywam ,,bachor z syndromem WoW'a''.
|
A możesz mnie nazywać jak chcesz, wiesz gdzie ja to mam ;)
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Szamaner
Tak samo gram w WoWa na Globalu i te jak ty nazwałeś ,,prawdziwe pvp'' coś ostatnio sie psuje jeżeli na BG pierwsze trzy miejsca zajmują Paladyni te prawdziwe pvp jest coś mało zbalansowane mam racje?
|
Masz rację :d
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Szamaner
A syndrom WoW'a to jest pisanie na wszystkich możliwych forach ,,moja gra jest najlepsza!! ona jest lepsza od twojej gry i nie ma lepszej gry! wszystko inne oprócz uniwersum Warcrafta też jest do dupy niskobudżetową produkcją bo to nie WoW!. Tak trudno to zrozumieć, że ty grasz w WoWa on w L2 czy GW?
|
Takie jedno "ale": ja NIE gram w WoWa. Gram w GW, choć i tak uważam, że to pierwsze jest lepsze. Dlaczego w takim razie nie gram? Przez jedną małą, ale istotną wadę: uzależnia. Taka ładna pogoda na zewnątrz, a ja mam siedzieć całymi dniami przed monitorem?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Szamaner
nie obrażaj wszystkich i wszystkiego wkoło.
|
Nikogo ani niczego nie obrażam. Wyrażam swoje zdanie - anime to, według mnie, beznadziejne niskobudżetowe kreskówki, a L2 mi nie odpowiada, tak jak innym nie odpowiadają inne gry. Nie mam zamiaru się tłumaczyć.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Argen
Kolejny kwiatek, jak masz mózg to nie dasz się uzależnić od niczego, a jak niemasz, to nawet od bierek się nie oderwiesz
|
Ciekawa teoria, szkoda tylko, że z **** wzięta. Spróbuj grać w WoWa sporadycznie - ot, tak - usiądź sobie przy nim 3 razy w tygodniu na, powiedzmy, półtorej godzinki. Da się?
Co powoduje takie uzależnienie? Abonament. Tylko i wyłącznie. Gracz, wykupując abonament na dwa miesiące, stara się to jak najbardziej wykorzystać. Zwłaszcza, jak pieniądze na ten "wykupek" zbierało się dosyć długo i ciężko.
Oczywiście, że rozpieszczone 10-latki, którym rodzice wykupują regularnie abonament, mają to gdzieś, bo to pieniądze rodziców, nie on opłaca, więc po co się martwić?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Argen
CU
|
CU.