8-10 lat temu, za nową grę płaciłeś +200 zł, a posiadanie oryginalnego windowsa.. ohoho, jaki to był szpan

. Wtedy piratowali wszyscy i wszystko - polski przemysł informatyczny, rozwinął się na piratach,bo jeśli chodziło o informatykę, to byliśmy nie wartym zainwestowania krajem (4?) 3 świata. Do dziś pamiętam, jak mój ojciec - informatyk, ściągał różnorakie gierki w pracy

.
Dziś już się zmieniło. Nie musisz własnoręcznie składać kompa ( i tak się opłaca się, własnoręczne złożenie, taniej o 200-300 zł i wiesz co masz

), tylko możesz go kupić w biedronce czy aoszołnie, a programy i cała reszta, kosztuje - w porównaniu do starych cen - grosze ( 19 zł, za grę, która ma 1-2 lata, czy 129,90 zł za premierę to tak naprawdę niewiele, Windows jest ogólnie dostępny i dodawany do w.w komputerów ). Czyli, gadanie o popycie i wysokiej cenie, to bujda. Wystarczy poczekać, aż gra stanieje i odkładać sobie po 10 zł na miesiąc. Dziś piractwa, nie da się usprawiedliwić wysoką ceną, nasi dystrybutorzy o to zadbali - więc, ogólnie rzecz biorąc
piractwo jest niemoralne,
nieetyczne i
warte potępienia.