Powiem tyle - w tych czasach nawet anjwiększe beztaleńcie może zrobić furore (ot Pani "Mandaryna" jest doskonałym przykładem'

).Wystarczy tylko charyzma (niekoniecznie) i znajomości.Teraz każdy (nawet ja) mógłbym został gwiazdą $hit-hopu (choć jedynego artystę hip-hopowego jakiego szanuje to Łona , za teksty

).Wystarczyłoby żebym zarymował "**uj wam w *upe pie*****ne sk****syny wypi******e w r*j" , powielił to na płytach w miliardach egzemplarzy i sukces mam już "podany na talerzu".I potem w dodatku większośc polskiej młodzierzy jest taka jaka jest :/ , niestety ale taka jest prawda.Pojedzcie sobie chociażby na 3 dni do Niemiec , i porównajcie młodzież polską z młodzieżą niemiecką.Albo chociaż włączcie pierwszą z brzegu niemiecką VIVE.Zoabczycie różnicę mdz.niemieckim a polskim hip-hopem.Tam nie uważają się za jakiś "macho" , gangsterów , kiboli i dresiaży ; tylko grają jakiś postapokaliptyczny hip-hop a nie jakby to powiedzial niemiec "Suck deine arsche , dumme" (głupie nie ?

).To tyle moich wywodów, skomentujcie to jak chcecie ......