Po powrocie z holiłudu gdzie wyrobiłem sobie 4 certyfikaty oraz po moim pierwszym numerze gdzie prawie urwałem piorunochron i wdałem się w słowną utarczkę z pewną starszą panią, wracam do tibii. Wiem, że się cieszycie ;]
Jednak nie będę wklejał za dużo ss, bo nie mam pacca a zawód kaskadera nie jest zbyt opłacalny.
Wish me luck