Zobacz pojedynczy post
stary 28-05-2009, 19:02   #31
Jvsta
Użytkownik Forum
 
Jvsta's Avatar
 
Data dołączenia: 18 11 2005
Lokacja: Zgorzelec
Wiek: 36

Posty: 122
Imię: Skasha
Domyślny

Dla mnie wszystkie te zmiany są na +

Swoją zabawę z tą gierką zaczęłam na świecie pvp (2004 rok), po dwóch latach, po tym jak zaczęły się bardziej radykalne zmiany w stylu hotkeye, balansacja postaci itp, z ciekawości chciałam zobaczyć jak się gra na non pvp, zrobiłam postać i cóż, zostałam tam, jak Wy to mówicie na noob pvp .
I błogość mym nerwom gdy nie musiałam tracić manualnie wbitego lvla przez pierwszego lepszego h lvla który sobie akurat przebiegł obok z myślą "przyda się odrobina rozrywki".
N-pvp również ma swoje wady, ktoś podkradnie lootbaga i go za to nie ukażesz, wybluzga Cię i też nie masz na to większego wpływu jak dać "ignore", ale mimo wszystko jest zdecydowanie lepszy. O tym świadczy sam fakt ilości graczy online, światy npvp są ciągle zaludnione! Gdzie nie pójdziesz tam masa graczy i tu nawet nie o to chodzi, że ktoś wbije na respa, po prostu gra tyle osób, że ciężko znaleźć pustą miejscówkę, aktualnie na npvp jest zdecydowanie większe zapotrzebowanie.
A na cholercię mają znów tworzyć nowe światy, jak są (strzelam) 74 serwery w tym TYLKO 14 npvp. A co z pozostałymi? Gra tam grupa starych wyjadaczy, mają świetną zabawę bawiąc się w wojny. Dwie mocne gildie na serwer wystarczą by uniemożliwić w miarę przyjemną grę. O to chodzi by zamiast tworzyć znów nowe serwery, chcą zagospodarować starsze, które skądinąd pomieszczą jeszcze wiele nowych biegających pikselków
Wiem, wiem piszę to z własnego punktu widzenia - mnie jako gracza non pvp. Ktoś powie że "G" wiem o pvp, ma rację.. nie mogę zaprzeczyć. Nie wiem jak to jest lać się na wojnach dla zabawy, padać i tracić przez to osiągnięcia którym poświęciło się czas na ich zdobycie (gra bez bota!). Taka zabawa to nie przyjemność.
Około pół roku temu po rocznej przerwie z Tibią założyłam postać na pvp, chciałam wrócić do korzeni i cóż się okazało? Zwyczajnie nie dało się tam grać w sposób, który dawałby odprężenie i relaks, a przecież gra się dla przyjemności, dla rozrywki, inni jeszcze może grają dla zabicia nadmiaru czasu.
Jeśli na 25lvlu padałam cztery razy pod rząd palkiem bo 1) biegł sobie 70 knight, 2) wpadł 35 druid, zrobił dwa zerki i zablokował mi przejście, 3) poszłam na dwa sd? xD 4) zabiła mnie ósemka 15-lvlowych postaci [i bardzo dobrze, że chcą aby każdy kto brał udział w bitwie dostał fraga! Rozwiąże to właśnie niesprawiedliwość typu Ty 1 : ich 10], 5) ok, moja wina kliknęłam na mini mapke i poszłam gadać przez telefon .
Jeśli 4 z 5 deadów były nie z mojej winy, to naprawdę odechciało mi się powrotu, dałam sobie spokój, bo zamiast rozrywki po pracy, miałam nerwy, a nie o to chodzi. I nie piszcie proszę tekstu w stylu "bo nie potrafisz grać", tibia teraz jest taka że lvl jest zależny od ilości wolnego czasu na exp, a znacznie mniej od posiadanych umiejętności (i co jak co, ale expić potrafię, 4 letnia gra (od 2004 roku, w tym 2 lata na pvp) w piach nie idzie, nawet po tylu znacznych zmianach jakie owa gra przeszła .
Przecież nie od razu ma się ten chociaż 80lvl, przecież aby do czegoś dojść trzeba od czegoś zacząć, a nie da się zacząć bo h-lvl traktują jak śmieci l-lvle kompletnie się z nimi nie licząc, początki na pvp są na tyle nie sprzyjające by wielu graczy zwyczajnie z nich rezygnowało.

Dlatego uważam, że cały pomysł ze zmianą pvp system jest bardzo trafiony.
__________________
Jvsta jest offline