Cytuj:
|
Rzadko się zdarza, kiedy ktoś idzie w grupie 20 osobowej na jednego gracza, a jeśli już, kiedy faktycznie jest te 20 osób, to taka liczba oznacza zabicie kogoś, kto jest wart tego jednego fraga. W mniejszych grupach na słabsze cele można robić tak, że blokować kogoś paroma osobami, które nie biją, a atakuje tylko tyle osób, ile wymaga tego sytuacja. Oczywiście nie mówimy tu o wojnach.
|
Ok. Dajmy na to 10x 50 lvle na jednego 80 lvla.
I w po upie taki team jest kilkurazowy, bo jak wbiją BS, to ktoś ich 'wypoluje'.
A trzech całe nic mu zrobi. Chyba że przetrzymają go w trapie do wykończenia potionków (w przypadku kiny, to chyba musieliby zatrudnić tragarzy z amunicją).
Zwykle poleciałyby 2 fragi (1 jeśli osoba zadająca główny dmg by go dobiła), a tak już masz minimum 3.
Właśnie w ten sposób 'wartościowy frag', to będzie ubić 200 lvla, a zasadzki na expiskach w drużynie będą dużo rzadsze. (chociaż w dobie botów zawsze można mieć w zanadrzu więcej PK-charów)
Teraz będą mogli wybić się 'samotni' gracze, gdyż takim neutralnym zwykle tylko 'rząd' uprzykrza grę. Co innego kiedy gildia może zabić kilka dowolnych osób dziennie, a co innego jeśli teraz będą mogli zabić garstkę naprawdę poważnych graczy albo wielu noobków w miesiąc.
Swoją drogą, dziś mojego nowego druta zaatakował jakiś niewyżyty paladyn 100+ lvl, który chyba usłyszał o nowościach w PvP. Hity 100+ z royali, krzyknął parę razy 'pay' i mnie wreszcie olał, bo wiedziałem że nie wbije na mnie fraga.
Po upie tak skończy PKowanie main-charem. Na ubijaniu sporo słabszych graczy solo lub raz na tydzień mała akcja w teamie.