Zobacz pojedynczy post
stary 29-05-2009, 23:19   #3275
Decade
Użytkownik Forum
 
Decade's Avatar
 
Data dołączenia: 22 04 2008

Posty: 629
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Master Sorcerer
Gildia: Hornety
Świat: Elysia
Poziom: 55
Poziom mag.: 45
Domyślny

war wykancza, zeby na bieżąco sobie forse dorabiac i siedziec na gatherach trzeba sporo czasu i wytrzymalosci, tak jak ja siedzialem do 1 nie raz, a o 6 pobudka do szkoly to myslisz ze ile mozna tak pociągnąć? Chcialem miec tibie do grania jak nie mam co robic a zrobila sie z tego gra dla gry, nie mowie ze war nie byl fajny ale gdyby ten pomysl cipow wszedl w zycie walczace strony nadal moglyby sobie wziac party, skoro obie strony godzą sie wyjsc na openke w umowione miejsce to rownie dobrze moga sobie party dac... tyle ze nie oplacaloby sie robic sneakow. Nie mozna by tez kogos wtedy huncic do bólu i ubijac do zrookowania.

A na obecna chwile nie ma opcji graj normalnie i badz neutralny, mozesz sie nie logowac albo padac co chwile od kogos albo lizac wszystkim dupsko, chocby od szwedzkich pekerow majacymi pro albo mainy w tych lepszych gildiach, bo z polskimi da sie dogadac albo ich rozjebac. Nie mialem zamiaru lizac nikomu dupy to przystapilem do tych ktorzy walczyli o swoje ale to juz nie jest zwykłe granie wtedy dla zabicia czasu, wtedy nagina sie swoje zajęcia w rl pod to zeby moc pojsc na war itd zreszta chyba sami wiecie jak to wyglada.

a powiedzmy ze teraz zrzucilem z siebie tą manie i chce sobie grac w tibie godzinke dziennie jak wroce z roboty sprawdze gg nk i nie mam co robic, to jak mialbym grac tak jak wczesniej? teraz wolalbym opcje neutralna kupujesz fajnego chara na allegro, expisz sobie godzinke i ukladasz itemki w depo, i nie sypiesz za wolnosc forsą naokoło jak TD. Gralem na no pvp ale tam ludzie są wyjątkowo chamscy i mnożą sie chary jak mrówki, a jak nie sa chamscy to są to boty 24/7 wyjątkowo automatyczne obslugiwane bez ludzkiego udziału, wole pustsze serwery, ale na pvp powinno sie dac normalnie grac, a do takich wybitnych wojenek powinny byc imho pvp enforced.

gonzo nie mow nic o warach chociaz ty, przesiedziales occido vs sieje w pzcie chowales sie z tylu openek i w koncu uciekles na inny swiat, nie mow ze lubisz padać, prosze cie nie mow nic na ten temat sam powinienes wyjebac na no pvp

PS. powiem tak, lubie pvp, ciezko by mi bylo tylko expic, w koncu biegalem tez non stop z RS... moglbym sie na*******ac do oporu, ale siedziec caly dzien i odrabiac dla 20 minut klepania to tez troche bez sensu. Koszty walk sa strasznie duze, teraz mi sie nie usmiecha pilnowac caly dzien bota po to by zarobic sobie na jakies glupie sdki i manasy i pograc sobie kilkadziesiat minut, przeciez to wszystko wirtualne jest, co innego zarobic na paliwo do motocykla caly dzien zeby w godzine wyjezdzic, a co innego caly dzien siedziec dla pikseli ktore biorą sie znikad i tez idą w godzine. Zarabianie kasy potrzebnej do PVP jest dla mnie rownie bezsensowne jak kazaliby dzieciakowi napisac w podstawowce 1000 razy na nastepny dzien w zeszyciku "Tibja óczy i wyhowóje". Nie wiem czy zrozumiecie o co mi chodzi no ale trudno zawily post mi wyszedl. szczecinek sie dopierdoli gonzo sie dopierdoli trol sie dopierdoli no ale zobaczymy moze pozostal na tym forum ktos bez nerwicy
__________________
zgadnij czego juz nie gram...

Krus pat-49 ms max/zrookowany przez upierdliwych
Krezji skejter-86 ms max/deleted za bota
Rone epso-82 rp max/deleted za bota
zeth chaos-60 ed hackniety jakiemus szwedowi:>/zrookowany okradziony

Krejzi Skeejter - 55 ms Facc, ciągle mam
Kawa ER-5 - pincet cm3, 37kW, 45Nm, dwa koła - active

Ostatnio edytowany przez Decade - 29-05-2009 o 23:26.
Decade jest offline   Odpowiedz z Cytatem