no to ja opowiem jak to tatuś kolegi się upił
to było w wakacje wieczorem
przyszedł stary mojego kumpla a jego mamy nie było to walił w drzwi z kopyta ale mu się odechciało najwyraźniej;p usiadł na klatce i czekał a że był upity to przysnął a nawet kumpel się przyłączył... najpierw laser... potem już kamyczki i radio przenośne na full regulator obudził się i powiedział żebyśmy poszli bo nas pogoni...i wpadłem na evul pomysł

rzuciłem koło niego ogromną cegłą i się obudził

pogonił nas... wypierdzielił się w krzaki i wypadła mu komórka

kumpel taki jeden podrąbał

potem zapalniczka fajna taka i moja

dostał potem z buta i polezał... my se poszliśmy i nagle złapał tego kumpla co miał komórke

i za ucho go wytargał potem dostał z kamienia po mordzie i zaczął nas znów gonić to kumpel ten z komórką zadzwonił na policje;P lol takie jazdy były

a policjanci tacy mili powiedzieli że przeżyliśmy "horror" i nam kupili po lodzie

nie powiedział że to my go sprowokowaliśmy;p lolz
