"Jestem mezo, pan duże "p"", "Chomiczówka", "To ja Luis fernandes mez..." etc... Takie "pieśni" mnie dobijają...
hmmm...Co do niemieckiej młodzieży się wypowiem, bo mieszkam na granicy:
To są rozpieszczone bachory, ubierające się jak skiny, grbaszące i myślące, że są „debeściakami”, wszyscy się ich boją i mają plecy-kumpla jeszcze bardziej skretyniałego.... Ale są także spoko Niemcy-da się z nimi dogadać [ kiedyś miałem taki przypadek, że spotkałem kolesia i z 2 godziny gadaliśmy na migi...on znał polski, a ja niemiecki ale obaj doszliśmy do wniosku, że tak będzie zabawnie ;P]
PS: Sam hip-hop mnie tak nie deprymuje-bardziej jego kultura i "ziomale", gówniarze, którzy myślą, że im więcej będzie "****" w 1 zdaniu tym, bardziej będą extra, rzucających się, pyskujących etc.
__________________
A Mind is a Terrible Thing to Waste... †††
In the name of God, impure souls of the living dead shall be banished into eternal damnation. Amen.
†††
I am the pure flame that burns
I am Sirius son
I am the infinite space
I am the most conquering One
|