Pamiętam, jak mój brat zbierał klucze jak był mały... No i pewnego razu idę z nim na parking i samochody, próbojemy je otworzyć jego kluczami i jeden się udało

No to wchodzimi i się w samochód bawimy

Potem idziemy po kolegów i chyba nas jedenastu w środku było kiedy przyszedł właściciel
Pamiętam też, że jak byłem mały to kupiliśmy z kumplami zapałki i sobie rzucaliśmy. Ktoś rzucił na trawnik i się zajarało

Wzięli wszyscy lać zaczęli i zdążyliśmy przed strażą pożarną.