@Uzik: No ja do tej spójnej historyjki "nooba z npvp" bym dodał coś więcej...
Cytuj:
|
Kurwa ludzie jak można grać tyle w tibie i nigdy nikogo nie zabić, no nie wiem moim zdaniem grać na pvp to jakaś taka tradycja,np. statysfakcja z lvl, a no no pvp wbijesz lvl i co? idziesz huncić na lepszych mobach? wstajesz z rana idziesz na tego respa az ci sie zygać chce, ale jednak masz nadzieję że kiedyś bedziesz tym h lvl, grasz coraz częściej a jak wpierdolisz lvl to myślisz co tu porobić...
|
Ciąg dalszy - "... jeżeli wbiłem już wystarczający lvl , to kurwa pójde popeczyć na okolnir,tylko chuj z tym,samemu też nudy,wezme swój team.
Po 1h wysiłku/zabawy ,only 1 pwned i tylko satysfakcja że zabiłeś na serverze
non-pvp 140~ rp'ka na frostach. "
Wyciągnij coś z tego tekstu - dlaczego przykładowo z nerany : old Sexy Team,Recon Two i Tormentors trapowali/trapuja i wtedy zacznij komentować servery npvp.
EDIT :
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Uzik3000
Po to gram na pvp żeby dowolnie zabijać ludzi, powiedz jaką satysfakcję ma ten 150 ek blocząc 80 ed na ancientach, wołając przy tym całą swoją guildię. Nie sztuką jest się wybić na no-pvp, moim zdaniem grają tam same cioty których pvp nie jest wystarczające żeby zadziałać czymś na pvp. Wbiłem kiedyś 80 lvl na guardii po czym zupełnie odechciało mi się grać, więc nie mów mi że mam się na ten temat nie wypowiadać.
|
Niech pomyśle,satysfakcje napewno wiekszą niż na pvp.
- Na npvp 150 knight ze swoim team'em będzie sie bawił z noobem(80 ed) "troszke" dłużej niz na pvp.
Po wielkim wysiłku,zabijają go i cieszą dupe że go zajebali w dodatku wyszło wszystko pięknie na camie,którego można opublikować.
- Na pvp 150 knight ze swoim team'em idzie ubić 80 ed'a - ed ile może sie utrzymać,no na full manie mając 2~ k many trzyma sie może 1 min. < nawet cama nie warto otwierać
Npvp ma wady i zalety, tak samo jak pvp.
Każdy wybiera to co lubi,jeżeli komuś nie idzie na npvp,bo nie umie ujebać gnoja to idzie na pvp.
Pozdrawiam,
Dable.