Widzisz. Nie mam obecnie żadnego antyvira ani programu do szukania spyware. Jade na standardowym windowsowskim firewallu. I ide o zakład, że żadnych niespodzianek nie mam.
Przede wszystkim trzeba uważać, co sie robi. Jak coś instalujesz, to nie "dalej, dalej, tak, tak, dalej..." tylko czytaj, bo często się pyta "a te gratisy też chcesz?"
Po za tym wybij sobie z głowy czystego internet explorera (ja akurat uzywam Avanta, który niby jest na MiSIu, ale jednak go filtruje porządnie) oraz outlooka. Ja polecam The Bata. Jeśli zaś chodzi o komunikatory - zdecydowanie nie polecam czystego GG. Jak już musisz, to coś, co ma opcje łączenia się z GG (WPKontakt, Tlen, Miranda). GG ma prawie tyle dziór, co MS IE albo outlook

Z Nortonem mam złe wspomnienia. Może i chronił, ale strasznie zżerał moc kompa.