Oj tam, nie zawsze bocę. Bocę, bo lubię. Po długich namysłach doszedłem do wniosku, że i tak nie oderwę się od tibii (rzucałem 3 razy, bezskutecznie), więc najlepszym rozwiązaniem dla mnie było założenie rookstayera bo na niego nie potrzeba tyle czasu, a jeśli mogę bocić - to full afk.
Screen:
wiem, że kasy mało, ale wydałem 700 gp na health potki i 800 gp na eq( nie zamierzałem oszczędzać, jeśli potrzebowałem eq, to je kupiłem ;p)