[Ufocznik]

Oryginalnie napisane przez Ameriov

Coś tam o wcześniejszym zabugowaniu questa słyszałem- Ale nie byłem przy tej rozmowie, więc nie mogę potwierdzić czy to pra...

Wlasnie, wszystko w tym temacie opiera sie na "cos tam chyba slyszalem", ale nikt nie potrafi jakos potwierdzic swoich slow

Do wszystkich sceptyków:
Macie racje, żądajcie dowodów. Tak na dobrą sprawę... Niektórzy na siłę wam wciskają jakieś info. I teraz zastanówmy się- po co?
Dowodów nie dadzą z 2 powodów: Nie chcą, żeby coś się oficjalnie ujawniło, lub po prostu ich nie mają.
Więc tak czy siak wam ich nie dostarczą a dzisiejsze społeczeństwo to tacy ateiści, "słowo" im nie wystarczy (I dobrze.)

Dowodu nie dadza z jednego powodu: bo ich nie maja. Gdyby nie chcieli tego ujawniac, to w ogole nie zaczynaliby pisac swoich wywodow na forum, tylko siedzieliby cicho

A teraz naprawdę zastanówcie się wszyscy, którzy "macie coś do powiedzenia" czy warto ich przekonywać, jeśli i tak nikt nie przyswoi tej wiedzy.
Wiemy coś- Fajnie, zostawmy to dla siebie.
Nie wierzą- No i ok. Niech wracają do zabijania kolorowych prostokątów.
Nie wpajajcie im na siłę czegoś co oni odrzucają jeśli nie zamierzacie tego potwierdzić.
Nie nakręcajcie ich na szukanie, to nie te czasy. Zostawcie ich samych sobie
i w końcu też się zamkną.

Nie, nikt nie bedzie tej wiedzy przyswajal, bo nie ma dowodu na to, ze jest to "wiedza", a nie jakies wymyslone bzdety. To tak jakbym napisal, ze na rooku mozna zdobyc demon armor, i jest to 100% pewne info, ale nie dam dowodu, bo nie i chuj. Uwierzylbys? Moze nie do konca trafione porownanie, ale chyba kazdy sie domysli o co chodzi..

Napisałeś to 2 strony temu i stwierdziłeś, że to przypadkowy ciąg. Miałbyś aż takiego fuksa, aby zacząć liczbą 65 i skończyć 64? Musiałeś to skądś skopiować.
Jeśli ktoś kiedykolwiek się interesował 469 {tudzież czytał posty Piom~} to wie, że czasem te 2 liczby zaczynają i kończą "kod".
(PS. Nie, nie twierdze, że Piom naprawdę posiadł wyższą wiedzę, ale na pewno zna więcej faktów niż gruba większość tego forum razem wzięta, więc nie mi go oceniać.)

Po co czytac jego posty skoro sa napisane w tonie "myslcie, to moze kiedys bedziecie tacy jak ja", wszedzie sie zarzeka jakoby znal 469 od podszewki, a nawet nie odroznia wcisnietych na pale/skopiowanych liczb od sensownego zdania w tym jezyku, ani nie potrafi sie zdecydowac czy w ogole jest to jezyk czy kod. Na dodatek wciskanie ludziom "spoilera ukrytego w lamiglowce" za tysiace zlotych i rozpowiadanie, ze dysponuje notatkami na 150-u stronach A4 wygladalo tak zalosnie, ze nawet nie chcialo mi sie tego szerzej komentowac. Tym bardziej zalosnie, gdy pomysle, ze dopiero co skonczyl gimnazjum (jest z mojego miasta)

Teraz to mi przyszło obalać wasze głupoty, eh.

Nie no kurwa, stary... Sam zes napisal jakies pierdoly, jakbys mial spoilery do ukrytych questow, a gdy nie potrafisz potwierdzic, ze w ogole jakiegos rozwiazales masz zamiar "obalac" nasze "glupoty"?

Oryginalnie napisane przez AnonimowyPowrot

Jesteś lepszym znawcą j. polskiego niż moja nauczycielka, bo podałeś link? ZAWSZE, u nieważne jakiego nauczyciela "aha" było podkreślane u mnie w szkole. Sam wiele razy przez to miałem odejmowane punkty, aż na lekcję została przyniesiona wielka liczba słowników z biblioteki szkolnej. Śmiem wątpić, że tyle różnych wydawnictw popełniło błąd w tym samym wyrazie. Nawet w T9 mam "acha".
Jeśli chodzi o drugą linijkę, to fakt, pomyliłem się. Lepiej pasowałoby "że", ale jak widzisz nikt nie używa tu poprawnie naszego języka. Np. ty nie stawiasz kropek, nie używasz polskich znaków.

Nie masz sie co tlumaczyc, sprawdzilem w slowniku i jest aha i koniec pod "acha" bylo tylko "achać" wiec najwidoczniej cos sie musialo pozmieniac, albo twoja nauczycielka nie byla zanadto kompetentna. W swoim T9 w telefonie, tez mam aha. Zreszra bedziemy sie o to klocic? Nawet gdyby pisalo sie "acha", to jest to inna skala bledu, tak samo jak blad interpunkcyjny i ortograficzny, albo nieuzywanie polskich znakow . Kto pisze "oł" na koncu wyrazu zamiast "ą" albo "ął"?! Poza tym nie wytknalbym tego nawet gdyby nie udawal takiego madrego, robiac taki blad w nastepnym zdaniu, wiec moze skonczmy ten temat.

@Mainland

Jedyne tropy prowadzą do Mint, a i to wydaje się być naciągane (niekoniecznie MM ma związek z mieczem).

Poczytaj sobie genesis rooka czy cos tam innego, to sie dowiesz czy i ew. jaki zwiazek ze swordem ma mino mag, a quest nie moze sie zaczynac na mainie i konczyc na rooku.

Oryginalnie napisane przez Brecht

Myślałem, że to USA ma zidiociałych nastolatków, jednak wrażenia powoli się zmieniają.

Nie mam co powiedziec = bede obrazac?

Jak to nikt z nas NIE WIE czy istnieją? Ja WIEM o przynajmniej jednym quescie, którego nagrodą nie jest SoF, a zrobili go dopiero nieliczni. Przedstawiłem dowód, nie obchodzi mnie to czy jest dla was wystarczający. Nie zrobiłeś jakiegoś questa z maina to oznacza, że on nie istnieje skoro inni gracze posiadają z niego nagrodę?

Dowod? Jaki dowod? Twoje slowa sa dowodem? Czy moze to zdjecie z iron helmetem? Na rooku sa rozne rzeczy, niekoniecznie musza pochodzic z questow. Poza tym uwazasz, ze jesli byly egzemplarze winged helmetow, great axow, magic long swordow, golden bootsow itp. to na te wszystkie itemy SĄ questy? Nie powiedziales nawet kto ma te nagrode i co nia jest. Tez moge napisac, ze moj kumpel zrobil questa na niekonczacego sie ice rapiera. Nadal nie rozumiesz znaczenia slowa dowod.

To już narodowa cecha Polaków, skoro nie znają faktów, a i tak wiedzą lepiej.

Tak, nie znam faktow, nie wiem czy istnieja sofq, nie wiem czy istnieja jakies nieodkryte questy, nie pisze czy w to wierze czy nie, bo tego po prostu nie wiem. Ty tez nie znasz faktow, a mimo to uparcie twierdzisz, ze wiesz. Dlaczego uwazam, ze nie znasz faktow? Jesli opierasz je na tym co ktos ci powiedzial, to nigdy nie mozesz miec 100% pewnosci! Mozna przyznac ci racje, jesli sam zrobiles tego questa. Tylko, ze albo go nie zrobiles, albo nie potrafisz tego udowodnic, a niestety jedno jest z drugim scisle powiazane.

Masz rację, nie będę już tu sobie "nabijał postów" (tak, zamiłowanie do rosnących cyferek w statystykach to kolejna głupota, która opanowała większe grono tutaj), bo jakoś nie mam zamiaru powtarzać tego samego kilka razy. Strach pomyśleć co będzie z tym krajem za 20 lat jak zostaną w nim tacy trzeźwo myślący rodacy .

Zobacz ile czasu jestem zarejestrowany na forum, dodaj do tego czas kiedy wchodzilem tu nie majac jeszcze konta i sprawdz ile napisalem postow. Jak to zrobisz to zastanow sie jaki sens ma zdanie o rosnacych cyferkach w odniesieniu do mnie

Oryginalnie napisane przez Heatvich

Dotarło do was nareszcie? Pisałem chyba z 5 razy że CM pisał iż quest jest zbugowany, to każdy to olewał.

Poprosze o pokazanie mi OFICJALNEJ wypowiedzi CMa, ktory mowi, ze quest na sof jest zbugowany.

Skończcie spamować o tym czy quest jest czy nie. Połączcie siły i razem się przekonajcie czy można zdobyć SoF'a. Tyle.

Chyba najmadrzejsze zdanie na tej stronie tematu.

Oryginalnie napisane przez DK-LOG.911

Skoro quest jest "zbugowany", to czemu istnieje? Czemu go nie usuną?

@Ci, co mówią o "zbugowaniu"

Dajcie linka do oficjalnego wypowiedzenia CMa.

signed

Oryginalnie napisane przez Vermilion

A po cholerę usuwać? Czy quest jest zbugowany czy nie ma go wcale to i tak nikt nie dostanie Sofa w swoje łapy, więc nie ma problemu.

Skoro quest rzekomo jest zbugowany oznacza to, ze w pierwotnym zamysle mial istniec, wiec po co mialoby komus zalezec na niedostaniu sie sofa w czyjes lapy?

Oryginalnie napisane przez <hmm>

@Valderor
Amer myśli/ał że jest pępkiem świata, i wszystko kręciło się wokół tamtej rozmowy. Tak się składa że aferę ze Slythia(nie.. nie z pottym) pamiętam bardzo dobrze, byłem w tamtym okresie także tutorem i widziałem tamtą rozmowę o poi. Była także rozmowa o spike swordzie z CM/GM na tut chacie. Ale niczego z tego nikt z nas nie brał na poważnie. Nikt z obsługi gry nie ma obowiązku mówić prawdy w grze(jak i poza nią).
Zapewniam Cię że stwierdzenie iż quest jest 'zbugowany' nie pochodzi z tamtych czasów.

W takim razie prosze o wiarygodne zrodlo wg, ktorego quest jest "zbugowany". O wiarygodne, a nie o tekst w stylu "bo kolega mojego kolegi slyszal...". Jesli chcesz napisac to drugie, to zastanow sie nad roznica miedzy "wierzyc", a "wiedziec"

Tak mam pewność. Twoje pytania to skutki wpadania do tematu x lat po czasie i udawania kogoś wprowadzonego w temat.
Dowody? RPG jest złożony z ksiażek, rozmów, lokacji, wyglądu.. ściągnij tibie. Wszystko to razem daje dowód.
btw. prawdopodbnie to ja pierwszy tutaj jakis czas temu pisałem o zamknietym quescie.. więc nie wiem po kim miałbym to powtarzać.

"Prawdopodobnie" to wiesz. Moze i pisales, ale nadal nie wytlumaczyles skad ta pewnosc, ze istnieje i jest zamkniety? (pomijajac fakt, ze trudno stwierdzic, ze istnieje, skoro niby od zawsze byl zamkniety)

Wszędzie szukasz metafor i spisków...? Zdobywanie expa z poznawaniem zagadek nie ma ze sobą związku.
Zagadka jest celem w jednym wypadku, w drugim exp. (zagadka to nie jej rozwiązanie!)

Dlatego nadal nie rozumiem zestawienia expa i zagadek razem, w tamtym poscie.

Jak dalej masz problem to zastosuj się do ostatniego akapitu swojej ostatniej wypowiedzi.

Od poczatku sie do niego stosowalem, dlatego nie udzielalem sie w tym temacie, ale postanowilem to zmienic po przeczytaniu kilku twoich (i nie tylko) postow

Oryginalnie napisane przez Brecht

Żeby udowodnić twoją ograniczoną poczytalność i małe IQ poproszę o DOWODY.

Aha, znow nie wiem co powiedziec = powyzywam troche? Niestety tym razem ci nie wyszlo, bo to zdanie nawet nie ma sensu.

Zacytuj uprzejmie wszystkim moje wypowiedzi, w których zarzekam się, że SoF quest istnieje. Proszę tylko o pełne zdania, a nie wyrwane z kontekstu wyrazy. Wyjdzie cała twoja błazenada i błędne pojmowanie najprostszych wypowiedzi.

Prosze:

Ech ludziki, a w jakim celu zaprzeczacie wciąż istnieniu na Rookgaardzie czegokolwiek bardziej złożonego niż quest z bananem? Przyjęliśmy do wiadomości, że nie uznajecie naszych gdybań za sensowne części układanki i nie musicie nam stale się ze swoim zdaniem narzucać. Nikt nie próbuje na siłę wpierać wam, że ukryte questy istnieją, więc zaprzestańcie swojej demagogii Nic nie zmieni, że zaprzeczysz czemuś, ja nadal będę tego szukał, więc po co strzępicie języki?

Chodzi o pierwsze zdanie. Co prawda z ostatniego mozna wywnioskowac, ze tego questa szukasz, a nie, ze juz go znalazles, ale wtedy nie upieraj sie przy tym, ze wiesz, ze on istnieje.