Witam! Oto początek mojej historii ;p
Po podłączeniu 2go dysku od kumpla, uruchomiłem komputer. Niestety wszedł tylko do "Zapraszamy"(używam systemu win xp) i się zresetował. Przy ponownym uruchomieniu wyskoczyło mi że komputer został uruchomiony w celu chronienia danych i sprzętu itd. oraz opcje uruchomienia systemu
uruchom awaryjnie
awaryjnie z dostepem do internetu
.
.
uruchom ostatnie działające ustawienia
Niezależnie od wyboru system włączał się tylko do ikony windowsa po czym reset i zaczynało się od nowa(nawet po odłączeniu dysku). Zrobiłem formata i niby wszystko działało, niestety po wyłączeniu komputera na dłuższy czas[po ostygnięciu?] problem powrócił. Drugi i trzeci format nic dały takie same efekty, więc od 3 dni nie wyłączam sprzętu(nie licząc monitora) na dłużej, jedynie uruchamiam ponownie jak mi zaczyna mulić. Nie chce mi się co chwila stawiać windowsa od nowa.
Za sprawcę tego uważam tamten dysk który jak się późnej okazało był popsuty.
Ktoś wie co to jest i jak się z tym uporać?
__________________
|