Chelsea pokazała angielską konsekwencję. Twarda, męska gra, przy której Barcelona była bezradna. Essien i jego niemożliwy gol ? No to chyba nie widziałeś reszty jego goli. Bo większość to MEGA fart. Poza tym, liga angielska to nie LM. W zwykłej lidze porażka mało znaczy, jest jeszcze 37 innych kolejek i można to odrobić. A w LM przegrywasz - w sumie odpadasz.
Cytuj:
Chelsea miala szanse wygrac,gdyby tylko wykorzystywala sytuacje jakie miala.
|
I tutaj dochodzimy do sedna. Jak, do cholery, można wykorzystać okazje, jeżeli te zabiera drużynie sędzia ?