Cóż, magów i inne maszkarony, mogę przyjąć, jednak pamiętajcie, że drobny błąd, jeden kiepski wynik i okoliczności, mogą skończyć się mokrą plamą. A nadużywanie magii, może skończyć się nawet wizytą niepożądanych gości, lub sporą traumą psychiczną.
Aragami, skrajnie mogę zaakceptować, choć postać cholernie sztywna. Wstępnie akceptuję.
Gallade, postać ma swój charakter, choć i tak wychodzi na stereotypowego wojownika. Akceptuję.
W sumie, specjalnie dla was dodałem ,,opanowanie".
|