Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Hovvner
Ej serio, to naprawdę są śmieszne pieniądze. Dużo więcej zarabia mój kolega z klasy miesięcznie pracując w weekendy only.
I połączenie pracy z nauką daje niezłą szkołę życia i ładnie kształtuje charakter, jak patrzę na niektórych buców/nierobów z bogatymi rodzicami co to im wszystko kupią i na wszystko pieniądze dają to mnie krew zalewa ...
|
Ja pracuję godzinę tygodniowo i mam 140-175 zł/miesiąc. Takie stypendium nie zmobilizowałoby mnie do nauki (chyba, że np. brakowałoby mi jednej oceny - wtedy bym się postarał, bo 100 zł piechotą nie chodzi). Ale jak widzę ludzi z mojej klasy, którzy mają stypendium i średnią >5.0 (4 osoby), to im serdecznie współczuję.
@down: braku życia. I nie mów, że zakładam, że jak ktoś ma >5.0 to nie ma życia. Akurat te osoby _znam_.
A większość tej niepotrzebnie przyswojonej (czyli tej, z której nie zrobią użytku) wiedzy i tak im przepadnie.