Pegasus? NO tak, ja też mam wspaniałe wspomnienia:
- Mario i przechodzenie kolejnych lvl
- Takie gry jak kaczki czy soccer, który walił pixelami, że oczy bolały
- Wymienianie się z kuzynem, tymi "żółtymi dyskietkami", z Batmanem i Spidermanem
- Wołanie: "Tata, zagrasz ze mną w czołgi?" (Miałem z 5-6 lat)
- Szukanie po całym mieście nowych padów, bo stare się psuły od zbyt częstego grania
I wiele innych...
