Cytuj:
Oryginalnie napisane przez sphinx123
Mamy w naturze strach przed odmiennością i nieznanym.
|
To nie jest zaden strach, tylko po prostu brak zrozumienia dla czegos, co jest nienormalne. Recepta na tolerancje homoseksualistow? Nie wylazic na ulice, a robic w domu to, co sie lubi. Dopoki na ulicach beda pojawialy sie marsze rownosci, parady gejow czy inne bzdurne wymysly, dopoty narod tego tolerowac nie bedzie. Czy to, ze kazdy z nas jest troche rozny (np. ktos moze lubic frytki z musztarda) zezwala mu na to, by (czesto lamiac prawo) wylazic na ulice z transparentami i jeszcze sie pluc, ze sie go nie lubi?
Swoja droga - termin "tolerancja" oznacza dopuszczenie czegos zlego do porzadku dziennego (np. matka toleruje niegrzeczne zachowanie syna na przyjeciu), wiec juz samo nawolywanie gejow do "tolerancji, bo oni sa normalni" przeczy sobie.