Wczorajszy mecz był fantastyczny. USA zagrało konsekwentnie, Hiszpania starała się za wszelką ceną zdobyć bramkę, ale im nie wyszło. Pokuszę się o ocenę kilku piłkarzy. Oguchi Onyewu wg mnie zagrał perfekcyjnie. Jego gry nie powstydził by się żaden z najlepszych obrońców świata. Wybijał piłki na auty, przez co uniemożliwiał skonstruowanie akcji przez Hiszpanów. Imo zagrał najlepiej z ekipy USA. Tim Howard też zagrał bardzo dobry mecz. Jego bramka (zwłaszcza w drugiej połowie) była ciągle ostrzeliwana przez graczy z półwyspu Iberyjskiego. Dempsey i Altidore ładnie kleili akcje. Z Hiszpanów to wg mnie najlepiej zagrał Pique. Natomiast to co zrobił Ramos, przekracza wszelkie granice. Jak obrońca może na 5 metrze przyjmować piłkę? Ale jak obejrzymy powtórkę, można zauważyć że Sergio nie widział Dempseya, przez co popełnił ten fatalny błąd. Jeszcze taki mały cytat:
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Iwański
Jak by Polska tak broniła, nazwalibyśmy to obroną Częstochowy, a jak to nazwać w przypadku Amerykanów?
|
Zdanie to wypowiedział po tym jak Amerykanie raz po raz wybijali piłki Hiszpanom.
K.Jay