Szczerze, to mnie też jakoś to specjalnie nie rusza. Może i grał dobrą muzyke, ale przecież nie on jeden. Blame me. 
PS: Ta śmierć to na pewno oficjalnie potwierdzona ?   
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				"...zasiedli przy stole szkła pełnego pieczeni soczystej i kielichów wina pełnych, nie tykając jedzenia ni picia każdy wyciągnął małe, metalowe, błyszczące pudełeczko. Otworzyli i nabrali  na palce szczyptę brązowego proszku. Przyłożyli palce do nosa i pociągnęli trochę mocniej niż zwykle."
			 
		
		
		
		
	 |