Ależ ja się cieszę z odejścia Króliczka, szkoda, że do Portugalii. Mam nadzieję, że odrodzi się i pokaże się w Europie, a na końcu zagra pierwszoplanową postać w średniaku z Włoch, albo załata dziurę po kimś w klubie pokroju Valencii.
Saviole uwielbiam

Szkoda, że Crespo też nic nie gra ;[
Brazylia wygra, ale moim zdaniem nie mają co liczyć na strzały z dystansu, niech pokażą swój styl i rozpykają ich technicznie, tego oczekuję.