Zobacz pojedynczy post
stary 29-06-2009, 13:44   #665
Nari
Użytkownik Forum
 
Nari's Avatar
 
Data dołączenia: 06 12 2006
Lokacja: www.tibiaspy.com

Posty: 1,549
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Vil Pokaż post
Nie zazdrosc, tylko oburzenie na niesprawiedliwosc.

Poza tym nie ukrywam, ze dziwie sie malej ilosci chetnych w seminariach. Robota w porzadku, malo wymagajaca, zero odpowiedzialnosci, mozna sie czasem posmiac z glupich ludzi, kasa w porzadku, gromada klekajacych przed toba wszedzie gdzie sie pojawisz i do tego ograniczenia, ktore niby sa, ale i tak tylko w teorii. Zyc nie umierac.
Oburzenie na niesprawiedliwośc wynikające ze względu na prymitywny ludzki instynkt zazdrości, którego potrafi zirytowac to, że ktoś zarabia siedząc w konfesjonale, a inni umierają w kamieniołomach. To mnie dziwi. Jednym z najbardziej wrodzonych ludzkich pragnień jest chęc dostatniego życia bez pracowania, czy też praca niemęcząca,a gdy ktoś tak ma, wszyscy mu zazdroszczą i go oczerniają. Życ nie umierac. Równie dobrze można opieprac 450 posłów, rzesze europosłów, psychologów, którzy mogą zarabiac od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych na godzinę, często nie płacąc podatków od dochodzu. Dużo tak można wymieniac, życie po prostu jest niesprawiedliwe i trzeba się do tego przyzwyczaic a nie wskazywac palcem i krzyczec jak dziecko, że jeden zarabia na drugim. Takie zachowanie przypomina mi feminizm- mądre panie, które próbują na siłę oświecic, czy przekonac do swoich ideałów inne, jeżeli rozumiesz o co chodzi.
__________________
*Tooku sora mado no mukou*

Nari jest offline   Odpowiedz z Cytatem