Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lasooch
To już zależy od stopnia w jakim wierzysz. Może to być na przykład smaczny mięsny obiadek w piątek (co jest, oczywiście, drobiazgiem) albo, w wypadku bezpłodności, dziecko (co już może uczynić życie zdecydowanie gorszym) - bo in vitro jest złe. A jeśli jesteś uberortodoksyjny, to nie możesz nosić poliestrowo-bawełnianych ubrań (co jest zresztą moim ulubionym przykładem) ; )))
|
Grzech popełniasz tylko wtedy, gdy uważasz to, co robisz za złe, inaczej nie byłoby chyba mowy o wolnej woli, nie? Dlatego też wierzący w Boga nie mogą się opychac mięsem w piątek nie dlatego, że wierzą, ale dlatego, że akceptują przykazania krk. Oczywiście chodzi tu o same nakazy, które służą do uduchowienia, czy jak to inaczej nazwac, a nie szkodzenia osobom trzecim =).
Wiara =/= nakazy krk (czy jakiejkolwiek instytucji zamiennej)
To tak na marginesie.