Jak dla mnie konkretna religia jest mniej wazna niz ogolno pojeta wiara w Boga. Gdy bedziesz dobrym(dobroc to pojecie wzgledne) czlowiekiem - masz szanse na zycie wieczne w niebie/valhalli itp. A to czy Bog jest jeden czy jest ich wielu nie ma wiekszego znaczenia. Szczerze, to nie wiem czy cos jest po smierci, ale chcialbym wierzyc, ze nasze zycie nie konczy sie na zwyklej smierci, tylko cos po nas pozostaje. Dlatego tez powstal, taki twor jak religia, zeby ludziom latwiej bylo nazywac w slowa to co czuja. Glupio byloby sie wyrazac ciagle "wierze w cos, jak bede dobry to pojde gdzies".
Ostatnio edytowany przez Exodus - 30-06-2009 o 18:22.
|