Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Wielkimanitu
Nigdzie o wierze nie pisałem. Z tego co mi wiadomo, nauka nie zajmuje się transcendencją, ale jeśli mówisz, że "wiedza naukowa mówi o tym, że Bóg nie istnieje", to może podaj mi dowód na nieistnienie Boga? Nie ma go (tak samo jak dowodu na istnienie). Ale w związku z tym powtarzam: brak dowodu nie jest dowodem braku.
|
nie pamietam nazwiska, ksiazki fizyka (tego jezdzacego na wozku z syntezatorem mowy bo choruje bodaj na stwardnienie) ktory podaje dowody na nie istnienie boga. a dowody na jego nie istnienie? moge podac tu miliardy powodow - najwazniejszy - chyba bog nie pozwoliby robic sobie burdelu ze swego "domu" czyli kosciola a wszelakiej masci pedaly, pedofile i inni dewianci nie zagrzali by tam miejsca bo prosto w ich leb pieprznelaby wielka blyskawica

a idac tropem, ze brak dowodu nie jest dowodem mozna udowodnic mase rzeczy wiec imho to powiedznko tak samo zasadne jak - tylko winny sie tlumaczy
