FSM jako teoria nie rozni sie specjanie od jakiegokolwiek boga z tym, ze same zalozenia owej religii (jezeli istnialaby ona na powaznie) sa wg. mnie godne uwagi, bo to chyba jedyna "religia" ktora chce zrobic z czlowieka kogos dobrego a nie bogobojnego idiote ktory wierzy w boga nazywa go jezusem a nie potrai przytoczyc 10 przykazan czy wyznania wiary. A teraz raczki do gory katolicy kto potrafi bez zajakniecia wymienic 10 przykazan i oba wyznania wiary? Sam nie wiem czy dalbym rade, a 6 lat bylem ministrantem za mlodu wiec co dopiero ktos kto na religie chodzi z przymusu a w kosciele zajmuje sie pisaniem smsow pod lawka
@up
chyba o kazdym xD
|