A ja wcale się z Owena nie cieszę. Przyjdzie, zagra kilka spotkań, złapie kontuzje i ot, taka mała powtórzeczka z Saha'y bądź Hargreaves'a.
Hmmm...Widzę, że zaczynają się tru k!bi!ce. Jak nie Chelsea, Barca, Manchester, to teraz "Ja kibicuje Realowi od zawshe!!! Ah, sezonowy urok footballu
