W wakacje zamierzam wykonać ambitny projekt dogonienia fabuły One Piece (około 405 odcinków samego anime, wciąż wychodzą nowe), aktualnie dotarłem do 60. W mojej opinii OP wypada nieźle na tle dwóch innych oglądanych przeze mnie "tasiemców", czyli Naruto i Bleach'a (porzucony na 150 odcinku, wrócę jednak). Podoba mi się brak żałosnego momentami patosu, z jakim można się spotkać w dwóch ww. produkcjach. Najlepsze anime jakie miałem przyjemność oglądać zawierały się w ilości epizodów od ~25 do ~50. Chciałbym zapytać, czy znacie może godne polecenia anime o fabule z pogranicza DN, Code Geass, możę nuty FMA ? Byłbym wdzięczny
