A ja was zaskoczę. Wyznaję teorię wiecznego powrotu. Po końcu świata świat znowu się zaczyna i wszystko przebiega idealnie tak samo. To, że pisze o 11:07 posta na tibia.pl podjadając kanapke z nutellą i bawiąc się moją kartą z bankomatu też. Potem ten świat się kończy i znowu zaczyna, przebiega tak samo, kończy się itd. Nietzsche się o tym rozpisywał w swojej książce "tako rzecze zaratustra".
|