Ostatnio w sieci pojawiły się nowe keylogery, kradnące hasła do Waszych kont i przesyłające je 'hakerowi' na pocztę w Gmail. Ponadto nie wykrywa ich prawie żaden z antywirusów (skan na 11 lipca:
http://www.virustotal.com/analisis/b...352-1247315022). Jedynie Kaspersky szepcze o prawdopodobnym zagrożeniu.
Aby zapobiec kradzieży konta nie pobierajcie plików z rozszerzeniami:
.pif,
.bat,
.com,
.mz i oczywiście
***** oraz
*****nieznanego pochodzenia.
Jeśli już pobraliście taki plik, i prawdopodobnie nie możecie go usunąć (pokazuje się informacja, że plik jest w użyciu),
pod żadnym pozorem nie uruchamiajcie go dwukrotnym kliknięciem.
Co natomiast należy zrobić?
Uruchom system w trybie awaryjnym (uruchom ponownie komputer, i przed oknem ładowania Windows (tym ładującym się paskiem) wciskaj przycisk
F8 na klawiaturze. Pokaże Ci się kilka opcji do wyboru i wybierz
Tryb Awaryjny. Kiedy system się już załaduje usuń dany plik i uruchom ponownie komputer. Wypadałoby teraz przeskanować dyski, którymś z antywirusów WYKRYWAJĄCYCH ten nowy rodzaj keylogera. (skanery zazwyczaj dostępne są online na stronach producentów oprogramowania).