Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Vil
znaczy, jak ktoras druzyna nic nie pokazuje w pilce, to kibice probuja sie dowartosciowac pokazujac swoja wyzszosc?
|
Dowartościować? Nie, raczej okazywać miłość i wsparcie do swej drużyny
mimo wszystko. Mam na myśli kulturalny doping adresowany do swojej drużyny a nie wyzwiska w kierunku rywali. Po tym poznaje się najlepszych kibiców:
Drużyna wygrywa- dopingują
Drużyna przegrywa- dopingują, ale faktem jest, że kiedy Twój ukochany team dostaje 3:0 w plecy u siebie, stajesz się podatny na prowokacje kibiców gości, taka już ludzka natura
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Albertus
nie wiem jak jets w Angli bo interesuje sie Polska pilka , ale z tego co wiem ANglicy sa w 10 najlepszych hooliganow , Polacy (2 miejsce)
|
Angielscy chuligani- ci prawdziwi, z lat 70 i 80 pozakładali już rodziny i zerwali z chuligańskim trybem życia. Przeciętny angielski chuligan z tamtych czasów miał pracę, żonę, dzieci, był dobrze ubrany, w tygodniu był wzorowym obywatelem, uaktywniał się dopiero w weekend po x litrach piwa. Taka cotygodniowa rozrywka, chęć od oderwania się od szarej codzienności
Polscy chuligani to zupełnie inna bajka- większość traktuje chuligankę bardzo poważnie- niemalże jak zawód.
A jeśli porównać siłę polskich i angielskich hools w dniu dzisiejszym- wyspiarze dostaliby niezłą lekcję ;D
btw temat jest o ultrasach nie chuligance wiec zakonczmy to ;d