Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Albertus
nad kazdym z tych pogladow myslalem dlugo oczywiscie gdzies je zobaczylem , przemyslalem i takie mam.
no ale jak kula w leb to sie chlop przestanie meczyc , lepiej zeby pracowal (w jakims zakladzie zamknietym itp. cale życie i 90 % jego wynagrodzenia trafialo na konto poszkodowanego. a 10 % na skromne jedzenie (chleb , woda itp.)
|
Kompletnie nieopłacalne. Żadna praca niewolnicza nie jest wydajna. Lepsza kula w łeb i sprzedaż narządów do transplantacji. Jedyne co przemawia za dożywociem to efekt psychologiczny. Po 20 latach zaczynasz błagać o śmierć.