Tak samo jak rasistowsko nastawiony Albertus może mówić żeby wygonił te mniejszości narodowe które mu nie pasują i które w jego mniemaniu rzekomo okradają Polskę, tak teraz dowolna osoba na ulicy może chcieć mu spuścić łomot ponieważ nie zgadza się z jego jakby nie było chorymi i ograniczonymi poglądami.
I jeden przykład i drugi jest tak samo niedorzeczny, z tego powodu że mamy wolność słowa (akurat w tym przypadku- niestety) i Albertus może sobie mieć tak posrany światopogląd jaki sobie tylko wymarzy...
Identycznie możemy gadać wygonić i zamknąć za wysokim murem, osoby z jego poglądami i podejściem do życia. Pobudki tego są tak samo idiotyczne.
|