Myśląc o płodzeniu dzieci przez mieszkańców głodującej części Afryki, zawsze zastanawiam się czy oni nie mają na tyle wyobraźni, by oszczędzić im cierpień. Chyba po tylu pokoleniach takiego , a nie innego stanu rzeczy nie mają większych nadziei na poprawę sytuacji. Może się mylę, ale dziwi mnie ich postawa.
Co do Romów, to nie chce im ubliżać, ale żerują na litości innych ludzi. Przynajmniej kilka razy spotkałem się z sytuacją, gdzie kobieta z dzieckiem w wózku prosi o pieniądze na pożywienie, a po chwili wynosi ze sklepu alkohol, lub papierosy. Nie są to jakieś zasłyszane opowiastki, ale obserwacje.
Ostatnio edytowany przez MichalOlkuszanin - 15-07-2009 o 22:56.
Powód: literówka
|