Witam Tibijczyków,
Może zaistniała sytuacja skłoniła mnie do tego, żeby się tu zarejestrować i zacząć pisać.

Chciałbym podzielić się swoim problemem i jego rozwiązaniem.
Otóż... Kiedyś nie znałem dobrze Tibijskich zasad. ;D Koleżanka zrobiła sobie postać, grała trochę i przestała. Oddała mi konto. Ja napisałem w komentarzu na profilu na tibia.com, że szkoda, że nie gra tą postacią i chętnie bym jej ją oddał.
Zatem sam przyznawałem się do udostępniania konta. Otrzymałem za to rok temu bana. GM, czy CM nie usunął komentarza. Odczekałem 30 dni. Nie mogłem, więc zostać zbanowanym znów za to samo.
Teraz mija rok od tej sytuacji. 7 dni temu zostałem szczęśliwym Tutorem.

Podobała mi się nowa rola, starałem się pomagać najwięcej jak mogłem, tym bardziej, że dużo grałem.
Niestety dziś pojawił się komunikat, że konto zostało zbanowane.
Wchodzę na stronę, loguję się, a tu taka sama treść bana. Account sharing i ten sam komentarz z mojego profilu jako powód, tyle że tym razem jakiś Strażnik Teksasu posunął się wreszcie do jego usunięcia. Kolejne 30 dni, pewnie odwołają mnie z Tutora, nie będę mógł dożywotnio nim zostać. To jest chore!
Postanowiłem napisać do Supportu w tej sprawie, żeby sprawdzili(O ile są w posiadaniu) Criminal Recordy z zeszłego i tego roku dla mojej postaci.
Nie mam wielkich nadziei, jednak zgłosiłem swoją prośbę i napiszę jak się wszystko zakończyło.
Pozdrawiam! xD