Obejrzałem właśnie Eureka SeveN: Pocket Full of Rainbows. Cóż... na początku trudno byłoby się połapać - fabuła całkiem oderwana od serii, a i postacie całkiem inne (np. Holland na miejscu Anemone

). Trzeba jednak przyznać, że moe Eureka to jest to... Fabuła, pomimo tego oderwania, jest całkiem przyjemna. Grafika i oprawa dźwiękowa jak na Bones przystało - cudo. Film? Dla kogoś komu spodobała się seria - pozycja obowiązkowa. Pomimo tego, że nie nawiązuje on fabularnie do serii, szczerze polecam obejrzenie najpierw właśnie jej. Dla mnie - 5/5.