Cytuj:
Podobnie jest z narkotykami, w gimnazjum niby fajnie, niby strach wziąć. W liceum to dla zabawy można. Później to moja sprawa czy ćpam, czy nie. Rzuca mnie przez to dziewczyna, bo jej to się nie podoba, a ja nie chcąc ją martwić ukrywałem to przed nią, albo zacznę o nią walczyć i przestanę, albo łapię doła i ćpam dalej, no chyba, że nie zauważyłem, że odeszła. Za jakiś czas pojawia się jakiś problem i zastanawiasz się po co mi to było. Dlaczego ćpałem. Liczysz sobie ile kasy poszło na dragi - dom by można było kupić, a ile czasu straciłeś, najlepsze chwile swojego życia i teraz zastanów się co zrobić dalej.
|
Ćpałem, nie miałem problemów ze szkołą, nie zrobiłem nikomu (ani sobie) krzywdy, za to świetnie się bawiłem. Poza tym nie jestem jedyny. Sam osobiście znam pare osób takich jak ja. Więc skąd te bajki? Skończ, bo jak widzisz, robisz tu z siebie tylko.. ; x