@Sphinx:
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lasooch
Dotknięty się poczuję, gdy wyśmieje mnie ktoś równy mi intelektem albo ktoś mi bliski.
|
Ktoś bliski w sensie znajomy/przyjaciel/krewny, nie
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ulrikk
No tak, 15 metali z gównianym trunkiem 2zl/litr gdzieś w lesie(na szczęście nie moim), identycznych jak klony (wszyscy długowłosi i w czarnych ubraniach), których stać tylko na teksty typu 'metal jest najlepszy!11' czy 'pacz, on jest łysy, pewnie głupszy niż but!11' są mądrzejsi ;P
|
I pudło, bo w moim otoczeniu metale stanowią poniżej 5-10% (zatem nie wyglądam w nim jak klon), a metalu nie uważam za 'najlepszy', po prostu za ulubiony ; ) A łysi niestety w
większości (spośród przeze mnie spotkanych, oczywiście) są głupi, czy to dres, wigger czy skin. Nie mówię wszyscy.
Co do reszty - owszem, pijam tanio, owszem, w plenerze. Jak chcę się upić piję tanio, jak chcę się napić dla smaku piję, co lubię (inna sprawa, że też wychodzi tanio, moje ulubione piwko stoi koło 2,70/0,5 l).
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ulrikk
Generalnie to jak ja siedzę z 'ziomkami' na ławce, to żaden z nas nie jest do drugiego podobny, bo to, że słuchają rapu nie znaczy, że musza wyglądać jak biali murzyni- w przeciwieństwie do większości metali, którzy muszą pokazywać na każdym kroku, jakiej to wyjebanej muzyki oni słuchają
|
No i to bardzo dobrze - niestety opolskie blokowiska niekoniecznie tak wyglądają. Słowo 'ziomek' (czy jakaśtam odmiana przez przypadki) było użyte celowo.
@Gierubesoen: zaj*bisty demotywator ^^ A co do kłótni kto lepszy - oczywiście nie chodzi o samą przynależność subkulturową (lub jej brak) jako 'warunek' bycia lepszym/gorszym, chodzi o konkretną jednostkę. Pewnie gdzieś pisałem, ale mam bardzo dobrego kumpla dresa, z którym się świetnie dogaduję itp., co nie zmienia faktu, że większość dresów, z którymi miałem (nie)przyjemność się widzieć jest jego antytezą.