Mucha... nie no ku*wa, kocham go. Musialby chyba z piec "Kuszczakow" teraz wpuscic, zeby nie zostal MVP tego meczu. I druga sprawa - Szalachowski. To, ze w koncu wyleczyl kontuzje i gra na pelnych obrotach, to najwieksze wzmocnienie Legii odkad Urban przyszedl do Warszawy. Powalczyl o zdawaloby sie juz stracona pilke, wbiegl w pole karne, zostal sciety, i wynik do przerwy mamy taki, a nie inny. Choto musi szybko wracac, bo obrona dzis slabiutko. Radovic tez nic ciekawego. Roger... powiedzmy tyle, ze dzis mu sie chce, a to ostatnio w jego przypadku juz jest jakis sukces.
Generalnie z przebiegu gry to powinno byc juz jakies 3-1 dla Broendby, ale chyba nikt nie bedzie plakal z tego powodu, ze jest 0-1 ;] Teraz Urban musi masywnie ryknac na obroncow, bo dzis straszna maniane odstawiaja. Jezeli zaczna w koncu grac tak jak powinni, to moze udac sie dowiezc zwyciestwo do konca. Jezeli beda grac tak jak do tej pory... no to wtedy moze byc troche mniej ciekawie.
|