Kto czytał Gazetę Wyborczą z dnia 14.02.2005 wie o co chodzi, a dla przypomnienia podam adresy:
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,2551065.html <= pierwszy artykuł
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...0,2552856.html <= inny, z dnia następnego.
Założyłem temat, ponieważ uznałem go jako dość kontrowersyjny - z w prawym narożniku widzimy byłego prezydenta, będącego niejako sy6mbolem wyzwolenia Polski z PRLu, a w przeciwnym stoi chyba najbardziej znany (oprócz Papieża i kard. Wyszyńskiego) ksiądz. Który z nich ma rację?
Zapraszam do głosowania w ankiecie, i oczywiście wypowiadania się (Z SENSEM i DOWODAMI) w tym temacie.
Ze swojej strony mogę powiedzieć, że Rydzyk poszedł już za daleko. Kiedyś ktoś musiał się wkurzyć i powiedzieć co o nim myśli, ale to jest IMHO dopiero początek lawiny. Zarówno jedna jak i druga strona nie da za wygraną, Rydzyk będzie atakował fanatykami i świętymi, a Wałęsa użyje chłodnych faktów, aby udowodnić swoje racje. Ja jestem za Wałęsą, ten człowiek wie co robi, widzi, że miarka się przebrała.
A najlepsze jest to, że 80% dyskusji będzie w internecie, więc starym babciom mówimy do widzenia :>