Napisałem wcześniej że już nie będę tu się produkował. Cóż będę musiał złamać obietnicę, ale tylko na ten raz.
Byłem jedną z osób które zostały ubite na poi. Brawo dla was. Nie mieliśmy najmniejszych szans. Ubiliście 85 ms, 105 ms, 185 ek i 150 ed. Gratki dla was, udało się. Teraz nieco technicznych faktów tego wyczynu: hunciło nas tam pięciu, jeden bloker, dwóch sio i dwóch msów, najwyższy lvl- 185 blokera. Was na sam seal wpadło około 6, każdy lvl 200+. DO tego nie mogliście ogarnąć trzymania mnie i drugiego msa z dala od tp. O tym że padłem zdecydował mój brak umiejętności i pomyslunku w sytuacji (nazwijmy to) kryzysowej. Ale i tak brawo, udało się
Po drugie: wbili do nas ludzie z gildii Silent Force + Agroki, nikogo z Deme nie widziałem, więc po co do mnie sapiecie? Nie wbiliście tam, ubili mnie wasi koledzy, ALE NIE WY. Może i wy mnie kiedyś ubijecie, a może i nie.
Po trzecie: oficjalnie odcinam się od tego co dzieje się/działo się/będzie się działo ze Stalkerem. Myślałem że moje działania są jasne, ale jak widać na forum są ludzie którzy nie rozumieją tak prostych działań i trzeba im powiedzieć to wprost.
Po czwarte: (teraz piszę albo do Litina albo do Agrokiego) nie jesteś w gildii Silverin więc z łaski swojej nie dodawaj swoich pro ssuff na forum tej gildii. Ja też w niej nie jestem ale uzyskałem zgodę lidera.
Po piąte dodam skrina z lvlka zanim nam wbiliście. Oto on:

(Może dodam też skrina jak wbije 85 lvl po raz trzeci, jeśli mi się uda)
Dodam też ss jak wbiłem 85 lvl po raz pierwszy (na przypomnienie)
A po szóste, to nie dziwię się że 3/4 ludzi z tego forum nie potrafi sklecić zdania w pełni po polsku jeśli na tym forum zdarzają się reklamy o tej treści.
Pozdrawiam Candię, jak zwykle zresztą.
PS. Apeluję o zwrot pierścionka który dostałem przy slubie,a który straciłem padając bez blessów. Podejrzewam że dla was nie ma on żadnej wartości, a dla mnie jest sentymentalny. Jeśli jeszcze go macie to okażcie na tyle przyzwoitości by go oddać. Resztę jak mniemam już sprzedaliście i podzieliliście łup. Nie ma to jak wojenna zdobycz.