Ale behawioryzm, choć błędny w założeniach dotyczących zachowania, był słuszną reakcją na to, co działo się w psychologii od czasu Freuda - czyli że każdy pisał sobie, co mu przyszło do głowy, a psychologia stała się pseudonauką. Behawiorym pozwolił na wypracowanie naukowej metodologii. Słuszne było myślenie, że to, czego nie da się badać naukowymi metodami, nie powinno być przedmiotem naukowych dociekań.
|